Observes

wtorek, 29 grudnia 2015

Like a mess

Ostatnio nic mi się nie układa. Mam totalny mętlik w głowie. Zbliżający się nowy rok... kolejne puste obietnice i postanowienia z roku na rok takie same. Ludzie mają nadzieję, że wraz z nowym rokiem wszystko się zmienia. A jedyne co się zmienia to liczba lat. Co z tego wszystkiego... No co? Z roku na rok przybywa nam lat, taka prawda. Ja będę coraz bliżej pełnoletności, dorosłości... chociaż o dojrzałości nie świadczy wiek. Można mieć 20 parę lat, a być skończonym nieodpowiedzialnym idiotą... Ale nie o takich rzeczach chcę pisać. W końcu coś napisałam. Dobranoc.